Kajakowa integracja klasy pożarniczej
Nie sposób zaprzeczyć, iż koniec roku szkolnego wprawia w nastrój wakacyjnego chilloutu. A gdy dodać do tego piękne okoliczności przyrody, bliskość wody i doskonałe towarzystwo, mamy pewność, że spełnione zostały wszystkie warunki, by wynagrodzić wszelkie trudy nauki zdalnej. Po wielu miesiącach zamknięcia w czterech ścianach klasa II pożarniczo-ratownicza wybrała się w celu integracyjnym szlakiem kajakowym Krutyń – Rosocha.Czujne opiekunki wyjazdu p. Wioletta Drężek – Bołtruczek oraz p. Katarzyna Pakulska wspierane były przez dwóch ratowników – ratownika WOPR p. Piotra Kazimianiec oraz naszą ratowniczkę MOPR - uczennicę klasy II LO - Patrycję Matuszewską. A ponieważ ratownicza dusza naszych uczestników nie opuszcza ich ani na chwilę, wyjazd był dla nich okazją do ratowania… na różne sposoby i czego tylko była potrzeba. Gdy więc wyobrażamy sobie, iż siedząc w kajaku delektujemy się pięknem natury, oni wyszukiwali okazji, by ratować. I tak łabędź, który postanowił przyłączyć się do radosnej ferajny, wymagał pomocy żywieniowej. I taką od Damiana Ł. otrzymał. Ratownik Piotr został poddany pozorowanej wywrotce, by zostać uratowanym. Zaśmiecona rzeka wymagała pomocy, więc nasi Wspaniali postanowili przyjść z ratunkiem i oczyścić ją ze śmieci. Dwa razy należało pomóc sobie wzajemnie po tym, jak kajaki utknęły na trasie. Oczywiście kto pomógł? Oni.
Pogoda tego dnia nie przyniosła słońca na niebie, ale radosny nastrój naszych młodych licealistów promieniowałna kilometry i sprawił, iż wrócili w doskonałych humorach.
Serdeczne podziękowania składamy Panu Piotrowi Kazimianiec, Patrycji Matuszewskiej oraz naszym opiekunkom za bezpieczny przebieg wycieczki.
